UKS KAMIONEK- MAZUR RADZYMIN 3:5 (0:1)

UKS KAMIONEK- MAZUR RADZYMIN 3:5 (0:1)

JAK, TO MÓWIĄ- „NIE BĄDŹ CHAMIE CHYTRY”

Do tego meczu przystąpiliśmy w najmocniejszym składzie, jaki mogliśmy wystawić. Do przeciwnika podeszliśmy z szacunkiem. MAZUR RADZYMIN będzie walczył o awans, do LO. Początek meczu, to potwierdził. Goście grali spokojnie na swojej połowie, widać było pewność w ich poczynaniach. Ale po kilku minutach do głosu doszedł KAMIONEK. Stosując wysoko pressing nie pozwalaliśmy przeciwnikowi, na wyprowadzenie piłki. Powiedzieć więcej zawodnicy MAZURA gubili się na własnej połowie. Doskonały prezent otrzymał „Małpa” , ale nie skorzystał. KAMIONEK zaczął stwarzać sytuacje i mieliśmy trzy, a może nawet cztery „setki” do strzelenia goli. Goście przez moment byli zagubieni. Ale pokazali charakter i bezlitośnie nas skarcili. Do przerwy 0:1. Po strzeleniu gola MAZUR pokazuje klasę. Grają pewnie. KAMIONEK teraz jest tłem. Po błędzie i stracie piłki, tracimy drugą bramkę, po chwili trzecią i jest po meczu? Jednak wracamy nieoczekiwanie do życia. Adam Janik w zamieszaniu kieruje piłkę do bramki. Po chwili łapiemy kontakt, aż w końcu „Kogut” doprowadza do wyrównania. Jest 5 minut do końca wynik ze stanu 0: 3 robi się 3:3. Co robić szanować, to, co mamy, czy iść za ciosem? Mamy doskonałą sytuację do zamknięcia meczu. Sędzia dolicza 3 minuty. Chyba jednak będzie remis, ale nikt, go nie chce. 91 minuta 55 sekunda. Adam zamiast wyj… piłkę do przodu traci ją przed polem karnym. Zawodnik MAZURA nie namyślając się uderza na bramkę. Nasz bramkarz, który zagrał dobre spotkanie tym razem puszcza piłkę pod brzuchem i „ bańka prysła”. Goście dobijają nas z karnego i koniec. Szkoda, bo nawet trener gości stwierdził. Ten wynik powinien być odwrotny. Gratulację i punkty jednak należą się zawodnikom z Radzymina.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości