WEMBLEY 6.VI.15.g.18.00 UKS KAMIONEK- KORONA WARSZAWA 2:2 (1:1)

WEMBLEY 6.VI.15.g.18.00    UKS KAMIONEK- KORONA WARSZAWA 2:2 (1:1)

                                                            DO ZACHODU SŁOŃCA

      To nie była pogoda do gry w piłkę. Nie było jednak wyjścia i w upale trzeba było walczyć o awans. Pierwsza połowa, to zachowawcza gra KAMIONKA. KORONA była stroną przeważającą. My graliśmy defensywnie i aż chyba za bardzo defensywnie. Co prawda przeciwnik kończył akcję przed szesnastką, ale też mieli ze dwa, trzy rzuty wolne. Po jednym z nich 5 minut przed przerwą KORONA wychodzi na prowadzenie. Jednak szybka odpowiedź KAMIONKA. Ładna bramka z wolnego w wykonaniu „Koguta”. Do przerwy remis.

W przerwie jesteśmy zgodni. Nie grajmy na remis, bo, go nie dowieziemy. Ale na samym początku drugiej połowy zonk! „Szymek” daje podstawy do podyktowania karnego. Przeciwnik wychodzi na prowadzenie. Ale tu słowa uznania dla KAMIONKA. Przejmujemy inicjatywę, przeważamy, chociaż mamy mało sytuacji. Dopiero, gdy już zaszło słońce w 85 minucie z autu „Kalinka” wrzuca do „Chabra” i jest bramka! Zawodnicy tzw. Starego KAMIONKA zapewniają drużynie punkt. I tym samym zachowujemy realną szansę na awans.

PIOTR KURBAN

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości